Cyberbezpieczeństwo, czyli dbaj o swoją drukarkę, nie ufaj GPS-owi…

Rozwój technologiczny sprawia, że nasze życie staje się w wielu aspektach coraz prostsze, świat staje się bardziej przyjazny, łatwiejszy w obsłudze, że dłużej możemy cieszyć się dobrym zdrowiem i jesteśmy bezpieczniejsi… Rozwój technologiczny sprawia jednak także, że w wielu innych aspektach nasze życie staje się coraz bardziej skomplikowane, świat staje się mniej przyjazny, trudniejszy w obsłudze, łatwiej podupadamy na zdrowiu (otyłość, problemy ze wzrokiem) a świat staje się coraz mniej bezpieczny. Rozwój technologiczny może nam pomagać, ale musimy się nauczyć żyć w świecie nowych technologii w sposób bezpieczny.

Ostatnio coraz częściej pojawiają się informacje o kolejnych cyberatakach, przejęciach milionów kamer przez hackerów, zaburzenia systemu GPS, który pokazuje naszą pozycję kilkadziesiąt kilometrów w lewo lub w prawo, etc.

W świecie, w którym żyjemy nie da się stworzyć pięciu czy dziesięciu szczegółowych zasad, które zawsze pomogą nam żyć bezpiecznie. Jest jednak jedna ogólna zasada, trochę przejaskrawiona, ale pomocna: „trust no one” – „nie ufaj nikomu”. A konkretniej, nie ufaj niczemu, nie ufaj, że Twój sprzęt jest niezawodny, nie ufaj, że jest bezpieczny. Możesz założyć, że Twój sprzęt (pomimo tego, że jest bardzo nowoczesny) wciąż jest zawodny, może nawet bardziej niż kiedyś, bo teraz można go zepsuć na odległość, przez internet. Każdy sprzęt (nawet drukarki), który można programować, który ma twardy dysk, który jest podłączony do sieci jest narażony na ataki i o każdy sprzęt trzeba dbać. Tak samo jak na komputerze powinniśmy mieć zainstalowany program antywirusowy, tak samo powinniśmy dbać i o drukarkę i o smartfona i o odbiornik GPS, kamerę, smart-TV, etc.

Brzmi to być może lekko „paranoicznie”, ale wielu twierdzi, że tak trzeba. Pamiętajcie więc, żeby dbać o swoje sprzęty. A czasem, żeby ochłonąć wybierzcie się może gdzieś w teren bez tych sprzętów, żeby przypomnieć sobie jak to było w czasach kiedy… no, kilkanaście lat temu…